Niewiele w tym roku spotkań w terenie. Widzę, że towarzystwo się rozleniwia i czeka na inicjatywę odgórną, ze strony Klubu.
Z tym większą przyjemnością chcę odnotować, że na hasło rzucone przez Kolegę Ovo, zebrała się w Restauracji Porto.wa, w Warszawie, w której wybór dań jest duży, ale tylko w karcie, całkiem spora grupa miłośników marki.