Model / pojemność / rok produkcji
XJ40/4.0/1986
Historia Samochodu, smarem i benzyną spisana
W zapomnianym garażu, niedaleko kamieniołomów strzegomskich, stał sobie samochód. Już cztery lata tak bał się, że skończy w którymś z kamieniołomów, gdyż właściciel na stałe planował wyprowadzkę w obce landy, aż pewnego dnia …
Skorpion7777 jadąc na Zlot w Żywcu, jesienią 2014 roku, podjechał i … kupił, a właściwie, to sprzątnął sprzed nosa Ryana Drivera, który planował go nabyć po Zlocie.
Skorpion7777 z natury człek leniwy i raczej gustujący w gotowcach, a nie wyrobach do dalszego obrabiania, szukał czas jakiś części i człeka, który je na swoje miejsce wstawi, aż … Ryan Driver pojawił się na Rancho, gdzie stał sobie tenże Jaguar i … „odkupuję, bo i u Ciebie kolejne parę lat postoi”. I tak się stało, a auto pojechało na koniec świata, gdzie wrony zawracają, a sołtys asfalt na noc zwija, czyli pod granicę z Czechami. Tam Ryan z Żelkiem chytry plan uknuli, jakby tu zacząć Klub rozwijać w kierunku zadbania o porzucane Jaguary i tak wspólnymi siłami, odratowali ten pierwszy pojazd Klubowego Garażu JagGarage, a Żelek stał się pierwszym właścicielem, pierwszego Jaguara z tej klubowej stajni.
A jaka puenta (pointa) z tej bajki wynika?
Można się tak bawić, aby wszyscy bohaterowie byli zadowoleni: Skorpion7777, bo znalazł i sprzątnął sprzed nosa Ryana, Ryan, bo wyrwał z dziupli Skorpiona, Tomek, bo ma super auto, a najbardziej zadowolonym jest … Jaguar XJ40, bo znowu śmiga po szosie i łapie świeże powietrze w nozdrza.
One comment on “Jaguar XJ40 (Żelek)”